Szczęśliwego Nowego Roku!
Podtrzymujemy naszą długą tradycję publikowania 1 stycznia obrazów śpiących dziewcząt. Mają być dla Was przypomnieniem o porządnym odpoczynku po szalonych zabawach noworocznych. Może nie do końca w tym roku, ale spójrzcie tylko na ten piękny obraz!
Namalowany przez nieznanego mistrza, zbliżonego stylem do Claude'a Vignona, który ożywił z malarską wirtuozerią nie tylko twarz pięknej dziewczyny, ale także martwą naturę.
Barokowi teoretycy sztuki uznawali sceny rodzajowe, które czerpały tematykę z życia codziennego, za gorsze od przekazujących wyrafinowane idee obrazów o tematyce biblijnej czy mitologicznej. Nie wiemy, czy malarz tego konkretnego obrazu zamierzał nadać swemu dziełu jakiś moralizatorski, symboliczny sens, czy też nie; z sennego uśmiechu możemy wywnioskować, że jest to bardzo wczesna realizacja romantycznego tematu snu zakochanej dziewczyny. Ale wiecie, może ona tylko odpoczywa. ;)
Jeżeli postanowicie zostać w łóżku przez cały dzień, zobaczcie tutaj nasze opowieści na dobranoc – najwygodniejsze sceny rodzajowe w malarstwie! <3
Miłego weekendu wszystkim! I równie dobrego roku. :)