Léon Spilliaert był belgijskim symbolistą i grafikiem. Zakochałem się w jego pracach, gdy zobaczyłem dzieło Zawrót głowy (ang. Vertigo, możecie je znaleźć w naszym Archiwum). Już w dzieciństwie przejawiał zainteresowanie sztuką i rysunkiem. Był bardzo płodnym rysownikiem, w znacznym stopniu samoukiem. Chory i samotny, spędził większość młodości szkicując sceny z życia codziennego i belgijską wieś.
Kiedy miał 21 lat, podjął w Brukseli pracę dla Edmonda Demana, wydawcy pisarzy symbolistów, dla których Spilliaert tworzył ilustracje. Szczególnie uwielbiał prace Edgara Allana Poego. Często przedstawiał samotną sylwetkę w sennej przestrzeni, a większość jego prac wypełniają melancholia i cisza. Jak w tym tajemniczym rysunku, który nawiedzał mnie od kilku dni ;)
Miłego wtorku wszystkim!
P.S. Tu dowiecie się więcej o tym fantastycznym artyście i zobaczycie większość jego prac!